W niedzielę 14 kwietnia w domu parafialnym będzie można kupić monografię Komorowic (cena: 90 zł).
Komorowice – zanim stały się częścią Bielska-Białej były samodzielną wsią, utworzoną z wcześniejszych dwóch, a w pewnym okresie nawet czterech oddzielnych miejscowości.
Jak doszło do tego, że z terenów położonych na dwóch brzegach granicznej rzeki Białej, należących do dwóch księstw i diecezji udało się stworzyć jeden organizm administracyjny? Na to pytanie odpowiadają autorzy pierwszej w historii naukowo opracowanej monografii Komorowic. Jej prezentacja odbyła się w środę 3 kwietnia w Domu Kultury przy ul. Olimpijskiej z udziałem autorów i ponad 200 mieszkańców dzielnicy oraz władz miasta.
Na blisko 400 stronach profesorowie Wacław Gojniczek, Lech Krzyżanowski i Jerzy Sperka przedstawili zbudowaną na podstawie dokumentów archiwalnych w Polsce i za granicą, opracowań, doniesień prasowych i zapisków kronikarskich historię, której początki sięgają przełomu XIII i XIV wieku. Z tego okresu pochodzą najstarsze źródła pisane, wzmiankujące obecne Komorowice. Opisana historia sięga czasów obecnych. W pięknie wydanym tomie, oprócz bibliografii i indeksu nazwisk znaleźć można ponad 30 ilustracji, zdjęć i fotokopii historycznych dokumentów oraz kilkanaście map. Znaczna część historii Komorowic jako osady – zwłaszcza w czasach odległych – pokrywa się z historią parafii i życia kościelnego na tym terenie.
Monografia powstała z inicjatywy Stowarzyszenia Komorowice, które już wcześniej prowadziło akcję archiwizacji domowych zdjęć i pamiątek będących w dyspozycji mieszkańców Komorowic. Stowarzyszenie emitowało także okolicznościowe gazetki o treści historycznej. W roku 2018 członkowie Stowarzyszenia – Urszula i Roman Szablowie, Ariel Brończyk i Krzysztof Jonkisz – podjęli starania o zgromadzenie materiałów, redakcję monografii przekazując historykom. W tym czasie zbierano środki na pokrycie kosztów publikacji. Służyły temu kwesty, zbiórki oraz wpisany już na stałe w tradycję lokalną grudniowy jarmark świąteczny. Do sfinansowania i realizacji monografii przyczyniło się także wsparcie Urzędu Miejskiego. A roli wydawcy podjęła się Książnica Beskidzka.
