Pamiątki Męki Pańskiej

Witraż na południowej ścianie pod chórem kryje nieco tajemniczą symbolikę.

Widoczne na nim znaki, to nic innego, jak „Arma Christi”. Dosłownie termin ten oznacza „oręż” albo „broń” Chrystusa – broń, przy pomocy której Jezus pokonał szatana podczas swojej męki. Dlatego określenie „Arma Christi” tłumaczy się także jako „narzędzia męki”. Są to w pierwszej kolejności przedmioty – młotek, gwoździe, krzyż itd. Dalej – osoby, albo części ciała: dłoń, usta, pięść itp. Rzadziej – epizody wyjęte z opisu Męki Pańskiej, jak na przykład umywanie dłoni Piłata. Czasem znaki są oczywiste i bardzo proste, innym razem trudne do zidentyfikowania, jak na przykład ślina, którą opluwali Jezusa wyszydzający go żołnierze. Co widać na naszym witrażu?

MŁOTEK i GWOŹDZIE – to narzędzia służące do przybijania. Ciekawe: w Ewangelii jest wzmianka o „ukrzyżowaniu”, nie ma mowy o „przybiciu” Jezusa. Dopiero w Dziejach Apostolskich podczas pierwszego w historii kazania wygłoszonego tuż po zesłaniu Ducha Świętego Piotr mówi o Jezusie, którego „przybiliście rękami bezbożnych do krzyża” (Dz 2,23). Nie w opisie męki, a dopiero w słowach Tomasza po zmartwychwstaniu pojawiają się „ślady po gwoździach” (J 20,25), a w liście do Kolas Paweł pisze: „To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża” (Kol 2,14).

Bardzo oczywistym kolejnym elementem uzbrojenia Chrystusa są WIENIEC z cierni (Mk 15,17) oraz BICZE. Te ostatnie nie są wymienione w Ewangelii w formie rzeczownikowej, ale w opisie męki słyszymy, iż „Piłat wziął Jezusa i kazał Go ubiczować” (J 19,1). W ramach „Arma Christi” przedstawia się owe bicze jako wiązkę postronków lub rzemieni na trzonku, zakończonych metalowymi kulkami lub kościanymi haczykami – tak wyglądało rzymskie narzędzie chłosty – flagrum. W zestawie mamy jeszcze KOLUMNĘ – słup u którego przywiązano Jezusa podczas biczowania.

Dla porównania: obraz wotywny z Brzegu: pełny przegląd “Arma Christi”.

Kolejnym charakterystycznym elementem są skrzyżowane laski lub kije, ostro i tępo zakończone. To WŁÓCZNIA, którą setnik przeorał bok Jezusa po zgonie (J 19,34) oraz TRZCINA z gąbką, przy pomocy których pojono Jezusa na krzyżu (Mt 27,48). Wreszcie DRABINA i OBCĘGI – narzędzie nie wymienione w Ewangelii, bez użycia których nie sposób jednak wyobrazić sobie zdjęcia ciała Jezusa z krzyża.

CHUSTA Weroniki – zarówno ów ręcznik jak i jego właścicielka nie występują w Ewangelii, jednak tak mocno wrosły w tradycję pasyjną, iż nie może się bez nich obejść nie tylko Droga Krzyżowa, ale także zestaw „Arma Christi”.

W zestawie pojawia się oczywiście, najczęściej centralnie umieszczony KRZYŻ, czasem w asyście dwóch mniejszych krzyży – pamiątce po łotrach wiszących obok (J 19,18). Duże wrażenie wywiera na nas CZASZKA u podstawy krzyża. To pokłosie pradawnej legendy, która mówi, że krzyż Chrystusa stanął w tym samym miejscu, w którym pogrzebano praojca Adama. Jego mogiłę najmłodszy syn – Set – oznaczył wbitą w ziemię laską, która ukorzeniła się i wyrosła potężnym drzewem. Ścięto je na budowę świątyni Salomona, ale swoimi rozmiarami nie pasowała do niczego. Użyto jej więc do budowy kładki przez potok Cedron, by w stosownej chwili uczynić z niej krzyż Chrystusa i postawić na zapomnianym grobie Adamowym. Krew Chrystusa miała dosłownie zmyć winę Adama. To jego czaszka widnieje pod krzyżem i domyka koło historii grzechu i jego odkupienia.
Oczywiście miejsce ukrzyżowania Jezusa, to Golgota czyli „czaszka”. Nie wiadomo, dlaczego to miejsce tak nazywano. Legenda o grobie Adama jest późniejsza. Może rzymskie władze pozostawiały tutaj czaszki skazańców, by odstraszać potencjalnych buntowników. Być może ów niewielki pagórek kształtem przypominał czaszkę. Albo w ogóle chodzi o szczyt jakiegoś wzniesienia. W powszechnym zwyczaju jest używanie nazw części ciała, do określenia pewnych miejsc albo zjawisk. Mówimy: u stóp góry, odnogi rzeki, ramię transeptu, stopa procentowa, jęzor lodowca, łono natury itp.

“Opłakiwanie” Hansa Memlinga, to także przykład “Arma Christi”.

W ramach “Arma Christi” można zobaczyć także trzy KOŚCI do gry. Są symbolem losu, jaki rzucili żołnierze o to, czyją ma być szata Jezusa – była ona utkana w całości i podzielona na kawałki stałaby się bezwartościową szmatą (J 19,24). W niektórych przedstawieniach pojawia się także sama SZATA Jezusa, przywodząc na myśl ogołocenie poprzedzające rozpoczęcie egzekucji. Na poczesnym miejscu pojawia się także KIELICH – symbol męki, znak losu i cierpienia (Mt 26,39).

DŁOŃ albo rękawica, otwarta lub zwinięta w pięść – jest znakiem wyszydzenia Jezusa: „zaczęli pluć Mu w twarz i bić Go pięściami, a inni policzkowali Go” (Mt 26,67). Bywa też nawiązaniem do epizodu z przesłuchania Jezusa przez Annasza: „jeden ze sług obok stojących spoliczkował Jezusa, mówiąc: «Tak odpowiadasz arcykapłanowi?» (J 18,22). Czasami w zestawie „Arma Christi” widać też GARŚĆ WŁOSÓW. To także nawiązanie do wspomnianego w Ewangelii wyszydzenia Jezusa i proroctwa Izajasza: „Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę” (Iz 50,6).

Gdy idzie o części ciała, w zestawie możemy zobaczyć jeszcze: UCHO, które Piotr uciął był słudze arcykapłana, jak również MIECZ, którego tego dokonał (Łk 22,50); USTA plujące albo samą grudkę PLWOCIN, którymi sprofanowano święte Oblicze (Mk 15,19), GŁOWY Annasza i Kajfasza albo też wyszydzających Jezusa wiszącego na krzyżu (Mt 27,39); USTA same albo wraz z policzkiem – znak zdrady Judasza pocałunkiem (Łk 22,47); DŁONIE z miednicą, dzbankiem z wodą i ręcznikiem – znak umycia rąk Piłata (Mt 27,24), DZBANEK z winem/octem z żółcią, którym pojono Jezusa (Mt 27,48); SREBRNIKI które były zapłatą za zdradę (Mt 26,25); POCHODNIE i latarnie z którymi słudzy świątynni przyszli pojmać Jezusa (J 18,3); GWIAZDĘ – symbol ciemności, jakie zapadły podczas ukrzyżowania (Mk 15,33), KRZACZEK hizopu – opcjonalnie użyty do podania Jezusowi kojącego napoju (J 19,29).

Ostatnią cząstkę Arma Christi” stanowi KOGUT, którego pianie było tłem dla zaparcia się Piotra (Mk 14,68nn). Zdarza się, ze pokazują także samego PIOTRA i służącą, wobec której się zaparł, jak również ognisko, które służyło do ogrzania uczestników owej haniebnej konwersacji.

Dołącz do wspólnoty